Monika, Bisi i dzieciaki czyli włoska rodzina na sesji studyjnej
3 lipca 2019 2019-11-28 22:45Monika, Bisi i dzieciaki czyli włoska rodzina na sesji studyjnej
[vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_gallery el_id=”gallery-169461″ medias=”76606,76607,76608,76609,76610,76611,76612,76613,76614,76615,76616,76617,76618,76619,76620,76621,76622,76623,76624,76625,76626,76627,76628,76629,76630,76631,76632,76633,76634,76635,76636,76637,76638″ gutter_size=”3″ screen_lg=”1000″ screen_md=”600″ screen_sm=”480″ single_overlay_opacity=”50″ single_padding=”2″][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column width=”1/1″][vc_column_text]Monika to moja droga przyjaciółka po fachu, utalentowana pani fotograf z Torunia a jej piękne zdjęcia możecie podglądać tutaj.
Mam to szczęście, że co roku z rodziną przejeżdżają przez okolice Wadowic jadąc na wakacje i chcą się tu zatrzymać, zjeść z nami kolację i przede wszystkim spotkanie zawsze owocuje sesją fotograficzną.
W zeszłym roku to była sama Monia i jej zdjęcia możecie zobaczyć tu.
W tym roku postanowili do studia przyjść wszyscy. Największym fotograficznym wyzwaniem okazał się oczywiście najmłodszy i wszyscy stawaliśmy dosłownie na głowie aby go zachęcić. Dopiero jak odpuściliśmy to nasz mały włoski buntownik zawitał na fotograficznym tle w pełej krasie prezentując pozy, które podejrzewam, nabył w rodzinnym domu od matki fotografki ;)
Uwielbiam tą rodzinę za luz i swobodę, za prawdziwe emocje, których także nie zabrakło na zdjęciach. Uwielbiam klientów, którzy lubią wygłupy i niekoniecznie wszystkie portrety muszą mieć tak bardzo serio.
Jeśli sami lubicie pokazać nieco dystansu do siebie, i macie odwagę takie portrety zawiesić we własnym domu, to zapraszam z otwartymi ramionami na sesję fotograficzną w Wadowicach.
Monia obiecała, że w Toruniu, w prywatnej galerii domowej będzie można ich oglądać. Trzymam ją za słowo i liczę na to, że podzieli się relacjami z tego rodzinnego wernisażu.
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]